W sobotę o godzinie 19:00 piłkarze Pogoni Szczecin rozegrają kolejne ligowe spotkanie. Tym razem przeciwnikiem portowej jedenastki będzie zespół GKS Tychy. Organizatorzy wraz ze Stowarzyszeniem Kibiców Pogoni 'Portowcy' zapewniają, że warto przyjść na to spotkanie, nie tylko ze względu na markowego przeciwnika, ale także na inne atrakcje, które ubarwią ten pojedynek. Po dwóch zwycięstwach w ekipie Piotra Mandrysza na pewno panują optymistyczne nastroje. Kibice powinni więc licznie stawić się na stadionie i dopingować swoich pupili.

Po pauzie spowodowanej czerwoną kartką do drużyny powróci Maciej Ropiejko, co z pewnością będzie dużym wzmocnieniem dla siły ataku piłkarzy z Twardowskiego. Zwłaszcza, że zabraknie rehabilitującego się Marka Kowala. Nie zagra także Andrzej Tychowski, możemy za to spodziewać się występu Radosława Bilińskiego, wracającego po kontuzji. W przerwie spowodowanej przesunięciem meczu z Zawiszą Bydgoszcz granatowo - bordowi rozegrali mecz sparingowy z GKP Gorzów. Portowcy przegrali to spotkanie 1:2, a strzelcem honorowej bramki był Mikołaj Lebedyński.

Mobilizacja w szeregach kibicowskich jest jak najbardziej na miejscu, przyjazd do Szczecina zapowiedziała bowiem liczna, 400 osobowa grupa fanów z Tychów, którzy na pewno nie będą oszczędzali swoich gardeł. Ich drużyna bardzo potrzebuje wsparcia. GKS po 22 kolejkach zajmuje trzynaste miejsce, z dorobkiem 25 punktów i traci do drugiej w tabeli Pogoni szesnaście oczek. W Tychach występuje znany z gry w szczecińskiej Pogoni Mariusz Masternak. Tydzień temu sobotni rywale Pogoni zremisowali w Legnicy z tamtejsza Miedzią 1:1.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne