Czerwona Latarnia zaświeciła w Złocieńcu
![]() ![]()
Biało - zieloni do sześćdziesiątej minuty utrzymywali wynik bez bramek, co przy pokazywanym tu składzie obrony jest sporym zaskoczeniem. Znakomicie bronił Liszko wybraniając złocienian przed naprawdę dużych rozmiarów porażką. Kiepsko grał nasz napad - Tomek Dusza bez treningów w tym roku. Kiepsko spisywał się Teodorczuk, któremu daleko jeszcze do zeszłorocznej formy.
Grę Victorii prowadził starszy pan, pamiętający jeszcze grę zespołu w trzeciej lidze. Robił to na tyle skutecznie, że w drugiej połowie Olimp przegrywał nawet zero do trzech. Na trzy do jednego przepięknym strzałem piłkę w bramce Victorii umieścił Kowalski. Wreszcie zaliczył trafienie, na które czekał długo. Olimp zdecydowanie rzucił się do ataku, zawiązał kilka akcji, ale na nic się to nie zdało. Mecz zakończył się sporym rezultatem, bo aż 2:4. Uwzględniając fakt, że Żaki z ostatniej pozycji w tabeli to zespół, który został wycofany z rozgrywek, więc de facto czerwoną latarnią piątej ligi grupy południowej jest właśnie Olimp Złocieniec. Dla wielu ten fakt nie jest żadnym zaskoczeniem. Strzelcem drugiej bramki dla biało -zielonych Woroniecki. Po trzech meczach na koncie Grzegorza trzy bramki. Po jednej na mecz.
�r�d�o: Tygodnik Pojezierza Drawskiego
relacjďż˝ dodaďż˝: Teca |
|