To nie było widowisko, na które z utęsknieniem czekali fani siatkówki w regionie. Derbowe spotkanie pomiędzy szczecińskim Pro Kon Stal Piastem, a Chemikiem Police tym razem na swoją korzyść roztrzygnęły podopieczne Marka Mierzwińskiego. Tym razem, bowiem w ubiegłym sezonie Piast poległ we własnej hali z policzankami 2:3.
Piast kontrolował wydarzenia na parkiecie niemal od samego początku meczu. Kluczem do zwycięstwa było przyjęcie zagrywki, bo Chemik słynie z bardzo dobrej i silnej zagrywki. Było wiadomo, że jak sobie przyjmiemy to powinno być nieźle. Nie ujmując nic dziewczynom Chemika, siłą rzeczy ze względu na wzrost nie mogą być bardzo dobre w bloku - skomentował szkoleniowiec Piasta. Więcej emocji zobaczyliśmy tylko w końcówce frugiej partii, kiedy przyjezdne mogły przechylić szalę na swoją korzyść, gdyby nie proste błędy w decydujących momentach.


Wkrótce więcej informacji.




własne