W ostatnim meczu testowym podczas tegorocznego obozu w Belek, Portowcy ulegli węgierskiemu Paksi FC. Rywale zwyciężyli 3:0.

Pierwszą groźną okazję stworzyli w 4. minucie przeciwnicy. Wpadł z piłką w nasze pole karne Gyurkis, a potem po rykoszecie uderzył tuż ponad poprzeczką bramki strzeżonej przez Cojocaru. Portowcy odpowiedzieli w 8. minucie. Gamboa zagrał w tempo do Grosickiego, a ten uderzył z ostrego kąta, jednak niecelnie. W 24. minucie niezłą szansę wypracował sobie Przyborek. Młodzieżowiec zszedł na prawą nogę przed polem karnym rywala, uderzył, ale na linii strzału był Fredrik Ulvestad.

W 34. minucie strzelał na bramkę Paksi FC z pola karnego Grosicki, jednak skutecznie interweniował Kovacsik. Przeciwnicy odpowiedzieli w 41. minucie, gdy głową uderzał Toth, jednak wprost w ręce Cojocaru. Chwilę później zespół z Węgier wyszedł na prowadzenie. Piłkę do naszej siatki skierował precyzyjnym uderzeniem Gergo Gyurkits.

Już na początku drugiej połowy Paksi FC podwyższyło rezultat. Po faulu na jednym z zawodników drużyny przeciwnej sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola w 48. minucie zamienił Martin Adam. Przeciwnicy szli za ciosem. W 55. minucie ponad naszą bramką w dogodnej sytuacji strzelał Osvath. W 72. minucie znowu zagotowało się w polu karnym Portowców. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska w słupek trafił wprowadzony do gry z ławki Bode. Zaraz potem nieźle z rzutu wolnego na bramkę Paksi uderzał Gorgon. Jego strzał trafił w słupek. W 78. minucie sędzia podyktował kolejny rzut karny dla rywali. Tym razem jedenastkę na gola zamienił Bence Otvos, ustalając wynik sparingu.

�r�d�o: pogonszczecin.pl