Koniec znakomitej serii Pogoni. Jest czego żałować
SPR Pogoń Szczecin przegrała arcyważne spotkanie z Suzuki Koroną Handball Kielce 25:30. Granatowo-bordowe nie wykorzystały szansy, bo mogły sprawić dużą niespodziankę. Zdecydowała zbyt duża błędów własnych, a także niewykorzystane sytuacje stuprocentowe. Dużo krwi napsuła nam Nina Smelcerz. Trenerka Alicja Ślęzak już przy stanie 1:4 poprosiła o pierwszą przerwę w tym meczu, jakby przeczuwała kłopoty.
Przyjezdne wykazywały dużą aktywność w defensywie, z czym gospodynie nie specjalnie potrafiły sobie poradzić. Pogoń próbowała grać przez środek, a tam było niezwykle ciasno. Alternatywą mogły być próby z dystansu. Na taką zdecydowała się Monika Koprowska. Wynik brzmiał wówczas 7:9.
W 20. minucie spotkania bardzo nieładnie zachowała się Nikola Leśniak. Będąc bez szans faulowała biegnącą do kontry Emilię Jałowicką. To się mogło dla szczecinianki zakończyć poważną kontuzją. Arbitrzy postanowili ukarać kielczankę bezpośrednią czerwoną kartką. Słusznie. Niestety, nasze panie nie skorzystały z przewagi liczebnej. Za chwilę same otrzymały cztery mocne ciosy (9:15). Jeszcze przed przerwą miejscowe zmniejszyły dystans. Należało jednak spróbować powstrzymać najskuteczniejszą do tej pory, Magdalenę Berlińską. Warto przy tym dodać, że trener Paweł Tetelewski zmienił obronę i kontynuował ją już do końca. Postawił na system 5+1 z wysuniętą Gabrielą Tomczyk. Pilnowała ona „jak oka w głowie” Oliwię Piotrowską. W 39. minucie powinno być 16:17. Niestety, ponownie nasze panie nie wykorzystały sytuacji sam na sam przegrywając pojedynek ze Smelcerz. 180 sekund później tablica świetlna wskazała już stan 15:20. To był ten decydujący moment. Pogoń zapłaciła niezwykle wysoką cenę za błędy własne. Było czego żałować, bo Koronę naprawdę można było skarcić i odebrać jej cenne punkty. Ostatecznie przebiegu tej rywalizacji nie udało się już odwrócić. Seria trzech zwycięstw z rzędu w wykonaniu granatowo-bordowych została zakończona. Liga Centralna Kobiet, 10. kolejka: SPR Pogoń Szczecin - Suzuki Korona Handball Kielce 25:30 (12:16)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|