Przerwać wyjazdową niemoc
Spotkanie Radomiaka Radom z Pogonią Szczecin zakończy 7. serię spotkań PKO Ekstraklasy. Duma Pomorza będzie miała kolejną okazję na wyjazdowe przełamanie. Rywalem szczecinian będzie beniaminek rozgrywek. Radomiak jest najlepszym zespołem z grona nowicjuszy. Co więcej podobnie jak szczecinianinie drużyna z Radomia przed własną publicznością pozostaje bezbłędna. Początek meczu Radomiak - Pogoń w poniedziałek o godzinie 20:30. Arbitrem głównym będzie Sebastian Jarzębak, który w tym sezonie poprowadził przegrany przez Portowców pojedynek z Zagłębiem Lubin.
Mimo ponad 100-letniej historii istnienia, Radomiak Radom rozgrywa dopiero swój drugi sezon w Ekstraklasie. Zespół zadebiutował na tym szczeblu w sezonem 1984/1985. Było to krótki epizod Zielonych, zakończony piętnastym miejscem w lidze i spadkiem. Radomianie opuścili ligę przez gorszy bilans bramkowy. Razem ze Śląskiem Wrocław mieli po 25 punktów, ale zabrakło im dwóch trafień. Radomiak w końcu dopiął swego w minionych rozgrywkach i jako mistrz pierwszej ligi ponownie zawitał do elity.
Latem zespół dokonał przed wszystkim portugalsko-brazylijskich wzmocnień. W tym gronie najciekawiej prezentują się sylwetki Gonçalo Silvy z Belenenses SAD, Rhuana z Botafogo FR Rio de Janeiro oraz Tiago Matosa z FC Porto B. Klub zasilił także doświadczony napastnik Mario Rondón. 35-letni były reprezentant Wenezueli w ostatnich dwóch sezonach sięgał po mistrzostwo Rumunii z CFR Cluj. Jednym z liderów zespołu pozostaje doświadczony Leândro. Brazylijczyk z polskim paszportem pamięta jeszcze czasy II ligi. W radomskim zespole nie brakuje także polskich akcentów. Na wiodących zawodników w tym sezonie wyrastają bramkarz Filip Majchrowicz, a także obrońcy Dawid Abramowicz i Mateusz Cichocki. Przed przerwą na mecze reprezentacji Portowców od wygranej na wyjeździe dzieliły sekundy. Niestety brak koncentracji doprowadził do remisu z Lechem Poznań. Szczecinianie pozostają z serią pięciu meczów bez wygranej w delegacji. Poprawa tego elementu pozwoli na stały kontakt ze ścisłą czołówką, a tam zespół chce znaleźć na koniec rozgrywek. Przerwa na mecze kadry pozwoliła nieco podładować baterie i do składu zespołu wracają po niej Damian Dąbrowski i Kacper Kozłowski. Opiekun Portowców nie może jednak liczyć na wszystkich zawodników. Wracający po urazach nie są jeszcze gotowi do gry od pierwszej do ostatniej minuty. Czas przerwy dobrze spożytkował Kamil Grosicki, który intensywnie pracuje nad powrotem do optymalniej formy. Portowcy będą faworytem w poniedziałkowy wieczór. Będzie to dopiero trzecia ligowa potyczka tych drużyn. We wspomnianym sezonie 1984/1985 Pogoń wygrała z Radomiakiem 2:0 oraz zremisowała 0:0. Obie drużyny nie rywalizowały ze sobą na niższych szczeblach. W sezonie 1976/77 szczecinianie spotkali radomian w Pucharze Polski. W spotkaniu 1/16 zwyciężyli wówczas 2:0. Oficjalnie Pogoń nie straciła więc choćby gola w starciu z jutrzejszym rywalem. Łatwo jednak nie będzie. Zieloni potrafili w tym sezonie zremisować na wyjeździe z Lechem Poznań 0:0, a u siebie pokonali Legię Warszawa 3:1.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|