W zaległym meczu I ligi oldbojów, rozegranym 28 kwietnia na wałeckim stadionie Bukowina drużyna COS OPO pokonała 2:0 ekipę Unii Białogard. Zwycięstwo wałczan było zdecydowane i zasłużone, a pewnego smaczku dodaje fakt, że wałczanie dopiero po raz pierwszy w historii pokonali białogardzian. W pierwszej połowie gospodarze dominowali na boisku, stworzyli sobie kilka okazji bramkowych, ale albo brakowało szczęścia albo na przeszkodzie stawał świetnie się golkiper Unii. W 30 minucie po centrze z rzutu rożnego celną główka popisał się Krzysiek Kisilewicz.Trzeba przyznać, że blisko wybicia piłki z bramki był jeden z obrońców gości, zabrakło jednak wzrostu. Defensywa Unii, kierowana zresztą bardzo dobrze przez Darka Rdzeniewskiego dała się pokonać jeszcze raz w 70 minucie, kiedy to piłka odbiła się od Artura Szapowicza i całkowicie zaskoczyła samego strzelca, a przede wszystkim bramkarza gości. Warto podkreślić, że popularny Slipek debiutował w oldbojach i na szczęście trema go nie zjadła, był naprawdę mocnym punktem zespołu. Swoje szanse na gola miał Krzysiek Smodis, ale goście też mogli zdobyć co najmniej jedną bramkę. Dwie mocne główki z najbliższej odległości efektownie sparował broniący po przerwie Adaś Pastuszka. Po tym zwycięstwie wałczanie wrócili na trzecie miejsce w tabeli.