Bezbramkowy wyjazd
Piłkarze Hutnika Szczecin przywieźli punkt z trudnego terenu w Czaplinku. Konfrontacja z beniaminkiem rozgrywek zakończyła się bezbramkowym remisem.
Była to ciekawa rywalizacja ze względu na bilans bramek obu zespołów po pięciu kolejkach. Mecz ten był rywalizacją defensywy, która straciła do tej pory cztery gole z ofensywą mającą na koncie dziewiętnaście bramek. Kibice obejrzeli mecz pełen walki, lecz zabrakło w nim kwintesencji w postaci goli. Jednego udało się zdobyć podopiecznym Krzysztofa Kubackiego, kiedy wyprowadzili kontratak spod własnego pola karnego. Szymon Wierzchowski minął interweniującego poza polem karnym bramkarza gospodarzy i dograł piłkę do Jakuba Żelazowskiego, który sfinalizował akcję.
Niestety po konsultacji z arbitrem liniowym, sędzia główny ogłosił, że przed wyprowadzeniem akcji piłka opuściła boisko i gospodarzom należał się rzut rożny. Tym samym bramka nie została uznana. Byłoby to idealne ukoronowanie dominacji pomarańczowo - czarnych w pierwszych trzydziestu minutach. Niestety mimo przewagi na boisku gra nie kleiła się piłkarzom Hutnika i często ich podaniom brakowało dokładności. W końcówce pierwszej połowy do głosu doszli gospodarze i Damian Wiśniewski musiał ratować Szczecinian interweniując w sytuacji sam na sam. Tuż przed przerwą Lech wywalczył rzut wolny przed polem karnym rywala i wtedy doszło do przepychanki pomiędzy zawodnikami. Niestety efektem tego wydarzenia była czerwona kartka dla Adriana Skorba.
Grający w osłabieniu Hutnik w drugiej połowie oddał inicjatywę gospodarzom, którzy próbowali wykorzystać grę w przewadze. Pomarańczowo - czarni tego dnia byli skuteczni w defensywie, a gospodarze nie umieli wykorzystać stworzonych sytuacji. Podopieczni trenera Kubackiego szukali okazji do zaskoczenia skupionych na ataku gospodarzy, ale tego dnia brakowało ostatniego podania. W efekcie brak strzałów nie mógł przynieść zdobyczy bramkowej. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry szanse na boisku się wyrównały, po drugiej żółtej kartce dla zawodnika Lecha. Goście zaatakowali wtedy odważniej, lecz efekt wciąż był taki sam - ostatnie podanie było niecelne. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: hutnik.szczecin.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: czerwin |
|