Mecze KKS-u i Kotwicy w ostatnim dziesięcioleciu
Mecze KKS-u Kalisz i Kotwicy Kołobrzeg zawsze wzbudzały zainteresowanie kibiców. W historii oba zespoły spotykały się wielokrotnie, jednak patrząc na bilans meczów w ‘nowej’ historii KKS-u, oba zespoły konfrontowały się ze sobą czterokrotnie.
W momencie gdy po reaktywacji Kaliskiego Klubu Sportowego ten powrócił na trzecioligowe boiska nasi sobotni rywale kończyli drugą ligę na 14 miejscu, utrzymując się jednocześnie na tym szczeblu rozgrywek dlatego, że spadkowicz z I ligi Widzew Łódź nie otrzymał licencji na występy na tym poziomie. Gdy w sezonie 2016/2017 z druga ligą pożegnały się Polonia Warszawa, Olimpia Zambrów, Polonia Bytom i właśnie Kotwica jasnym stało się, że ponownie dojdzie do konfrontacji obu zespołów w rozgrywkach ligowych.
Pierwsze spotkanie, przy wypełnionym po brzegi Stadionie Miejskim przy Wale Matejki 2 mimo znacznej przewagi kaliszan zakończyło się zwycięstwem Kotwicy 1:0. Katem drużyny Piotra Morawskiego okazał się Mateusz Słodowy, który strzałem z rzutu karnego pokonał Oskara Pogorzelca i zapewnił swojej ekipie komplet punktów. Niebiesko-biało-zieloni wzięli srogi rewanż na rywalach w Kołobrzegu. Mimo, że to miejscowi wyszli na prowadzenie w 15. minucie za sprawą Adriana Łyszyka, to Kakaesiacy rozdawali karty. Najpierw dwukrotnie Marcina Michalaka pokonał Mateusz Gawlik, a następnie zrobili to Rafał Jankowski i Błażej Ciesielski. Kołobrzeżanie odpowiedzieli tylko golem Michała Danilczyka.
Po pięciu miesiącach z nowy trenerem, i zupełnie odmienionym trzonem drużyny kaliszanie ponownie zameldowali się w Kołobrzegu, gdzie dali prawdziwy piłkarski koncert. Kanonadę przy Śliwińskiego rozpoczął Hubert Antkowiak, który tego dnia zdobył dwa gole a kontynuowali Ivan Vidal Gonzalez i Mateusz Żebrowski. Ostatecznie na ciężkim terenie niebiesko-biało-zieloni zasłużenie wygrali 4:0. Ostatnim meczem obu zespołów było majowe spotkanie, którym kołobrzeżanie praktycznie odebrali szanse na awans piłkarzom KKS-u. Mimo, że pojedynek był bardzo wyrównany to podopieczni Sławomira Suchomskiego dwukrotnie bezlitośnie wykorzystali błędy w defensywie niebiesko-biało-zielonych i z Kalisza wywieźli 3 punkty. W nowym sezonie oprócz KKS-u to właśnie Kotwica jest wymieniana jako jeden z głównych pretendentów do awansu. Wszystko wskazuje na to, że sobotni pojedynek obu zespołów będzie jednym z najciekawszych i najlepszych piłkarsko meczów rundy jesiennej.
�r�d�o: KKSKalisz.com
relacjďż˝ dodaďż˝: Emkaesiak |