Rewanż mistrza
![]() ![]()
Na początku drugiej kwarty Anwil objął sześciopunktowe prowadzenie 33:27. Była to zasługa celnych rzutów za trzy punkty Szymona Szewczyka oraz Walerija Lichodieja. Spójnia pozostawała jednak w grze, a po skutecznej akcji Dawida Bręka w Stargardzie był remis po 37. Gospodarze lepiej zaprezentowali się w końcówce i wygrali drugą część meczu 23:21, a w całym meczu prowadzili 46:43.
Kiedy na początku trzeciej kwarty przewaga Spójni wzrosła do ośmiu oczek, wydawało się, że Spójnia znów może zaskoczyć Anwil. Goście nie pozwolili jednak Spójni powiększyć tej przewagi. Sami także zaczęli trafiać i niwelować dystans. Pod koniec trzeciej kwarty na prowadzenie wyprowadził ich Jarosław Zyskowski. Najpierw trafił za dwa i doprowadził do remisu 61:61, a tuż przed końcem kwarty trafił za trzy. Chase Simon doprowadził do wyniku 69:64, ale Spójnia nie rezygnowała. Jej lider, Rod Camphor zniwelował straty do wyniku 69:68. To był jednak ostatni zryw miejscowych w tym meczu. Kolejne minuty to proste błędy gospodarzy (dwukrotny błąd kozłowania) oraz celne rzuty mistrzów Polski. Zespół z Włocławka w nieco ponad 4 minuty zdobył 14 punktów, a miejscowi zero. Kropkę nad i postawił Igor Wadowski i Anwil zrewanżował się Spójni za niespodziewaną porażkę z listopada. Spójnia Stargard - Anwil Włocławek 75:91 (23:22, 23:21, 15:21, 14:27) Spójnia: Camphor 29, Pabian 13, Giga 9, Dymała 8, Bręk 7, Raczyński 7, Wilczek 2, Fraś Anwil: Simon 19 , Zyskowski 17, Szewczyk 13, Broussard 10, Łączyński 9, Lichodiej 8, Almeida 6, Sobin 6, Wadowski 3, Czyż
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|