Teraz jesteśmy rozczarowani
Pogoń Szczecin przegrała na inaugurację sezonu z Miedzią Legnica. Zachęcamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów, zawodników, a także statystykami.
Kosta Runjaić, Pogoń szczecin: - To był trudny mecz, którego oczekiwaliśmy. Niestety zakończył się dla nas niekorzystnym wynikiem. Mieliśmy swoje założenia na ten mecz. Walczyliśmy ze wszystkich sił, ale nie dało nam to punktów. Wracamy z pustymi rękoma. Uważam, że dla widzów był to ciekawy mecz, patrząc, że to początek rozgrywek. Obie ekipy grały ofensywnie. Moim zdaniem Miedź była bardziej aktywna i miała więcej z gry w pierwszej połowie.
Po zmianie stron to my kontrolowaliśmy mecz. Mieliśmy swoje szanse, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Teraz jesteśmy rozczarowani, ale jesteśmy dobrze przygotowani i potrafimy grać lepiej. W kolejnych spotkaniach pokażemy lepszą piłkę. Mamy kilka dni przerwy, aby zregenerować się i dobrze przygotować się na mecz z Piastem Gliwice. - dodał opiekun Dumy Pomorza.
Dominik Nowak, trener Miedzi Legnica: - Od pierwszej minuty mieliśmy wiarę. Nie widziałem, by zespół przestraszył się Pogoni. W pierwszej połowie długimi fragmentami dominowaliśmy nad rywalem. W drugiej oddaliśmy inicjatywę Portowcom i nie potrafiliśmy się odgryźć kontrami. I my, i Pogoń jesteśmy dobrze przygotowani motorycznie. Podobnie jak w I lidze, walczyliśmy do końca. Gratuluję piłkarzom zwycięstwa, które smakuje wyjątkowo. W Legnicy - odkąd pracuję - zawsze jest 12 zawodnik w postaci kibiców i zawsze nam to pomaga. W doliczonym czasie gry podanie Wojtka Łobodzińskiego to była klasa światowa, a strzał Petteriego podobnie. Przed meczem widziałem, że zespół chce już bardzo grać, zmierzyć się z rywalem. Na odprawie powiedziałem chłopakom, by nie robić kroku w tył, a dwa do przodu. Cieszę się, że zachowali to w głowie i byli dziś konsekwentni. Kamil Drygas, Pogoń Szczecin: - Najbardziej brakowało skuteczności, ale tej przy ostatnim podaniu. Dobrze graliśmy na połowie rywali, ale do 20.-30. metra. Brakowało „kropki nad i” w postaci dobrego strzału lub niekonwencjonalnego podania, które otworzyłoby drogę do dogodnej okazji. Adam Frączczak, Pogoń Szczecin: - Mecz miał dwie różne połowy. Przed przerwą więcej klarownych okazji miała Miedź, w drugiej połowie to my przejęliśmy inicjatywę i mogliśmy strzelić. Gospodarze jednak oddali świetne uderzenie i przegrywamy. Nie załamujemy się. Wierzymy w siebie. Ten mecz to dobra nauczka dla nas. Statystyki: Miedź - Pogoń (w nawiasie I połowa) Posiadanie piłki: 55%-45% (59%-41%) Strzały: 14-16 (9-7) Strzały celne: 2-3 (1-1) Strzały niecelne: 8-9 (5-4) Strzały zablokowane: 4-4 (3-2) Rzuty rożne: 3-4 (3-2) Faule: 9-15 (6-9) Spalone: 1-4 (1-1)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Pogoń Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|