Pogoń - Vive. Napsuć krwi mistrzom Polski
Pogoń Szczecin w 5. kolejce Superligi stanie przed nie lada wyzwaniem. W takim spotkaniu od szczecinian nie będzie się dużo wymagało, bo wiadomo, o co gra i jakim zespołem jest Vive Tauron Kielce. Gród Gryfa nie jest jednak ulubionym miejscem dla polskiego hegemona. Dwa lata temu bardzo blisko był pierwszej straty punktowej od niepamiętnych czasów. Rok później o meczu Pogoni z Vive mówił cały kraj. Granatowo-bordowi, którzy skazywani byli na pożarcie zremisowali z kielczanami 27:27. Jak będzie tym razem?
Podopieczni Michala Bruny i Wojciecha Zydronia przełamali pierwszy kryzys. Po 3 seriach gier w rozgrywkach piłki ręcznej nie zdobyli żadnego ligowego punktu, choć powinni. Zła passa została przerwana w Piotrkowie Trybunalskim. Pogoń wygrała 28:25, pomimo, że znów miała ogromne problemy kadrowe.
Przypomnijmy, że w tym meczu nie zagrali: Mateusz Zaremba, Arkadiusz Bosy, Adam Wąsowski oraz Bartosz Konitz. Po 25. minutach gry wypadł także Białorusin Kirył Kniaziew. Jego absencja nie wynikała jednak z jakiegoś urazu. Twarda gra w defensywie skończyła się dla niego trzema dwuminutowymi upomnieniami, a te w ręcznej oznaczają czerwoną kartkę i wykluczenie z dalszej gry. Pierwsze lody zostały zatem przełamane. Przeciwko Vive nic takiego stać się nie musi, choć może. W zespole z Grodu Gryfa doskonale to wiedzą. Co ciekawe, dwukrotnie udało się skutecznie przeciwstawić sile, jaką dysponuje aktualny zdobywca Ligi Mistrzów. wystarczy przypomnieć wydarzenia z początku września 2015 roku. Wynik 27:27 poszedł w świat, mówiła o nim cała Polska. Któż teraz pamięta, że Vive nie było do tego spotkania przygotowane. To był ich problem. Kibice ciekawi będą postawy Patryka Walczaka. Wychowanek szczecinian wraca na stare śmieci. Łezka w oku obrotowemu na pewno się zakręci. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie. Odbędzie się ono w hali Azoty Arena. Start godzina 18.30. Nie może was tam zabraknąć!
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|