Zobaczyliśmy na parkiecie zespół...
Miniony weekend był bardzo dobry dla zachodniopomorskiej koszykówki. Wygrały wszystkie 'nasze' zespoły występujące w ogólnopolskich rozgrywkach. Po dwóch porażkach wygrali także Czarodzieje z Wydm.
- Po kilku ostatnich przegranych, był to świetny mecz kołobrzeżan. Grał w nim 'zespół'. Paweł Dzierżak dzielił i rządził na parkiecie, obsługując fenomenalnie w kilku pokazowych akcjach Daniela Grujića. Zresztą nie tylko Daniel dostawał do wykończenia świetne piłki. Pozostali również uzyskiwali przewagi po dokładnych podaniach Pawła - napisał po spotkaniu wiceprezes Kotiwcy Jerzy Koralczyk
- Bardzo dobra obrona, to właśnie gorsza skuteczność przeciwników. Momentami nie mogli oni, mimo przewagi warunków fizycznych, dostać się pod tablicę i spod niej zdobywać punkty, a już zupełnie nie pozwalano im oddawać dokładnych rzutów z dystansu (tylko 4 „trójki”, przy 8 Kotwicy). Dowodem na to, jest sam, niezbyt wysoki wynik. Cała drużyna zasłużyła na pochwały za obronę. Za atak zresztą również. Szczególnymi słowami uznania wyróżnić należy Pawła Dzierżaka, reżysera gry „Czarodziejów”. Adriana Sulińskiego, zdobywcę największej ilości punktów, ale i współtwórcę scenariusza oraz aktywnego pod tablicami, Daniela Grujića, doskonale punktującego, zbierającego, walczącego o każdą piłkę z podkoszowymi GKS-u. Także Patryka Przyborowskiego wspomagającego punktowo zespół, starającego się nie dopuścić do swobodnej gry wiele cięższych od siebie przeciwników i walczącego z koalicją środkowych i skrzydłowych przeciwnika Łukasza Bodycha, któremu odrobina tylko zabrakła do siódmego double-double w sezonie - dodał wiceprezes.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Kotwica 50 Kołobrzeg
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|