Paweł Sikora, szkoleniowiec Pogoni II Szczecin: - Patrząc na ilość sytuacji, a także na to, jak dobrze byliśmy przygotowani, zabrakło nam tylko skuteczności. Uważam, że mogliśmy mecz wygrać. Ten zespół dopiero się zgrywa. Druga połowa była bardzo pozytywna. Zawodnicy byli zaangażowani i walczyli. Byli również kreatywni, a tego do tych chłopaków wymagamy. Pokazali mi, że pierwszą część spotkania można zagrać słabiej, a w drugiej wyciągnąć wnioski i zaprezentować się lepiej. Gramy młodszym składem, ale musimy nabierać doświadczenia i wyciągać szybko wnioski. Zrobiliśmy to po pierwszej połowie i zaprezentowaliśmy się inaczej. Lech jest również specyficznym przeciwnikiem, który gra w piłkę. Teraz spotkamy się z rywalami, którzy będą grali siłowo, a piłka będzie w górze. Musimy się nauczyć tej III ligi. Nie tylko grać dobrze u siebie, a także przywozić punkty z wyjazdów.

Ivan Đurđević, szkoleniowiec Lecha II Poznań: - To było spotkanie dwóch młodzieżowych drużyn. Zarówno my, jak i Pogoń graliśmy młodym składem. Uważam, że wygrana nam się należała, bo mieliśmy przebieg meczu pod kontrolą. Nie chcę dyskutować czy czerwona kartka była słuszna, czy nie. Piłka nożna taka jest i musimy być przygotowani do takich sytuacji. Dwa dni temu trenowaliśmy podobny wariant - zarówno z przewagą, jak i stratą jednego zawodnika. Chłopaki byli na to przygotowani. Sporo pracy jednak przed nami. Gratuluję mojemu zespołowi, bo wiemy, jak się gra, gdy jest trudno. Walczyliśmy do końca i pokazaliśmy charakter. Pierwsze spotkanie często jest najważniejsze. Zwłaszcza, że mamy do czynienia z młodymi piłkarzami, którzy muszą zrobić pierwszy krok z piłki juniorskiej do seniorskiej. Nie był to łatwy mecz, a w drugiej połowie się wyrównał, bo graliśmy w osłabieniu. Wtedy Pogoń przeważała i jej piłkarze stworzyli kilka sytuacji.

�r�d�o: pogonszczecin.pl